Powrót do pisania przez nią.
Karoli
Co jest przyczyną powrotu twórczości?
Wena, liryzm duszy, czy inne próżności?
Uczucie, tak zdecydowanie to jest to,
Gdy myślisz o niej w dzień, i gdy gaśnie
światło.
A ona? Jak narkotyk działa
Piękny uśmiech, kocie oczy, zapach ciała
Pierwszym dotykiem śmiertelnie rozbraja
A pocałunkiem cudownie mnie nastraja.
A ja? Piszę wiersz - totalna porażka
Jest blisko i opada ze mnie maska.
Już nie jestem niedostępny, próżny i
banalny
Tylko spokojny, niepoważny, naturalny...
A ona? Oaza, bliska sercu tajemnica
Nic nie mówiąc głosem swym zachwyca.
I jak odgadnąć o czym myśli, marzy?
Nie mogę nic odczytać z tej niewinnej
twarzy.
A ja? Błądzę i o drogę pytam ego,
Cisza. Wybrała mnie, czy jego?
Pustka. Próżnia. Otchłań. Dno jeziora.
Kłębowisko myśli. Moja królowa? Duszy
zmora?
A ona? Co to za uczucie nie wie.
A ja? Co to za uczucie nie wiem.
A ona? Może co to za uczucie mi nie
powie.
A ja? Może co to za uczucie nigdy się nie
dowiem.
Adastra
Komentarze (5)
Od czegoś trzeba zacząć. :) Ogólnie jak na początek
dobrze i nie martw się docinkami. Wyrośniesz. Podoba
mi się ironia i humor, który przemycasz w poważnych z
założenia tematach. Formę zawsze można wytrenować. A
co do uczuć nie będę się wypowiadać. :)
Dobrze robisz Karolciu, czas na niebyt skończony,
rozgrzać zimność w słojach lodu, świat piękniejszy,
gdy człowiek zauroczony.
Dobrze,ze karola jest przyczyna powrotu Twej
tworczosci.dobrze piszesz."A ja co to za uczucie nie
wiem.."jak to nie wiesz?Jak narkotyk przeciez
dziala."A ona co to za uczucie nie
wie.Wie,wie,napewno.++++
Zgrabnie i z polotem. Brawo!
Tak! One potrafią uczuciem tarmosić znacząco, podobno
niechcąco...?