Powrót męża
Wrócił, wrócił, serce skacze!
Przywiózł tyle różnych paczek!
Brudny ręcznik, a w nim sery.
Są trzy, śmierdzą tak jak cztery.
Dwa szampany, win kartonik,
lubię, gdy pieniądze trwoni.
Słój z musztardą Dijon. Znacie?
Jeszcze siedem innych paczek.
Obok skarpet i piżamy
flakon perfum. To dla mamy?
Słuchaweczki dla córeczki.
Ja tam wolę z innej beczki,
by z pomocą męskiej chuci
w mig na łóżko mnie przewrócił.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-10-22 23:47:57
Ten wiersz przeczytano 1288 razy
Oddanych głosów: 45
Rodzaj Rymowany
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Fajny wiersz z nutką radości.
Pozdrawiam :)
:)))Super.
Pozdrawiam, Dorotko:)
Dzięki za uśmiech. Co tam prezenty,
ważne że wrócił i u peelki wciąż wzbudza chuci:)))
Miłego dnia.
słodkie powroty ...fajnie z humorem ;-)))))
pozdrawiam - miłego dnia ;-)
świetny ten Powrót taty :)) pozdrówka:)
Dla zmylenia te prezenty,
bo on chyba nie mniej chętny!
Pozdrawiam!
Niezależnie ile ta rozłąka trwała - wiadomo o co
chodzi. Z męskiego punktu widzenia rozumiem peela.
Najpierw więc paczki i pewność portfela. Później - bez
pośpiechu -
ad rem.
:))
Przesyłam uśmiech zrozumienia
Jurek
Co racja to racja, najpierw stęsknienie ugasić, a
później kolacja:)))))
Super :)
... By prezenty w diabły schował
i... mnie dobrze wykotłował :D:D
fajnie i dowcipnie...po prostu czasami się w życiu
chce:) miłego dzionka
AnnaX i najdusia skomentowali to bardzo trafnie i to
niech będzie moim komentarzem. Pozdrawiam z uśmiechem.
Dowcipna rymowanka, ale czy to już poezja? Nie wydaje
mi się.
Prawdziwe i dowcipne.
Już Cię ,,chcica ,, wielka bierze,
a skarpetki kto wypierze?
Pozdrawiam z uśmiechem.