Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"Powrót taty"

Gdy po trzech dekadach rzucił swoją żonę,
zmieniając na nowe, to co wysłużone,
winą za bezduszność chciał obarczyć miłość
i nic w tym dziwnego dla niego nie było,


że młoda dziewczyna pokochała starca.
Czuł się jak Adonis w tych podniebnych harcach.
To nowe uczucie niestety umarło,
choć bardzo się starał i szprycował wiagrą.


Topniało tak szybko, jak na koncie suma.
On nie widział związku – wciąż niewiele kumał.
A kiedy go panna puściła w skarpetach,
pomyślał o żonie – to dobra kobieta,


z pewnością przygarnie i wszystko wybaczy.
Wraca do małżonki, w tej wielkiej rozpaczy.
Lecz nie okazała spodziewanych względów,
bo ponoć nie lubi rzeczy z second handu.

autor

krzemanka

Dodano: 2014-04-04 15:43:18
Ten wiersz przeczytano 2389 razy
Oddanych głosów: 46
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (58)

zdzisław zdzisław

kiedy żonę na dzierlatkę
zamieniasz bezmyślnie
strzeż się bo sam czart
zamieszkał w umyśle...

karat karat

Chciał chłopina zadać szyku,
wylądował na śmietniku!
Pozdrawiam!

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Dostal to co mu sie nalezalo:)
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

nie wiem, czy coś podobnego, czy to już u Ciebie
czytałam? a to tato marnotrawny, samo życie...
pozdrawiam:)

krzemanka krzemanka

Dzięki za przeczytanie i komentarze.
payu: nie odpowiadam za to, kto pasuje do stereotypu,
ale fakt: za byłym premierem nie przepadam.
Miłego dnia wszystkim.

kaczor 100 kaczor 100

To dobrze, że chociaż w skarpetkach bo noce jeszcze
chłodne i mogłoby się chłopisko kataru nabawić. Ładna
satyra, taka życiowa.Miłego wieczoru

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Czytam, że to jest o Kaziu Marcinkiewiczu.
Tak Ci zalazł za skórę były premier, ryzyk-fizyk?
Nie wiem , czy wiersz nie zostanie, jako polityczny,
wykasowany przez admina.;)

elka elka

Podoba mi się sącząca się z utworu ironia.:):)

PanMiś PanMiś

Za błędy trzeba płacić, a takich historii, to dziś
pełno. Pozdrawiam

zdzichzmisozo zdzichzmisozo

ech ta milosc,czesto nas zawodzi I oslepia,pozdrawiam
serdecznie

saba saba

Krzemanko bardzo dobra satyra. Wielu tak powraca w
skarpetkach, znam nawet osobiście. Pozdrawiam
serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »