powroty...))
...z szuflady wspomnień
Dawne wspomnienia .....sa podobne do
dzisiejszych ....czasami wracam myślami do
tego czasu...))
Zastanawiam się
co teraz robisz?
co myślisz?
Minęło dwa dni
jak pisałeś do mnie
jak rozmawialiśmy
przez telefon
cisza która
między nami trwa
jest jak ołów ciężka
uwierajac każdą
cząstkę ciała
jak skała twarda
raniąc przy tym
boleśnie kawałki
duszy mojej
już tak rozdartej
ze pozbierać
jej nie mogę
jakby już
nie była moja
smutek
i myslenie o tym
co zrobiłam żle
dlaczego tak jest
burzy mój spokoj
i trudno myśli pozbierać
czemu taki jesteś
ze gdzies od srodka
mnie uwierasz
ze dotrzeć do
Ciebie nie mogę
choć wydawac by się
mogło że tak cudownie
się rozumiemy
wspieramy
nie zbaczając
ze wspólnie obranej drogi
pozory to jednak
i figiel losu
bo wciąż nam razem
po tej drodze
iśc nie sposób
jakby wiatrem i burzą
targani
cofamy się
raz jedno
raz drugie
by wędrówke
zacząć od nowa
ale kazde
OSOBNO.
E.P.
8.06.2013
Konigsdorf
Komentarze (6)
Życie Ewuniu:) pozdrawiam
życie w czystej postaci
pozdrawiam
straszny stan z wizją na przyszłość może nie teraz ale
późnej uczuta wartościową
melancholijnie zaczynasz wędrówkę...ładnie:)
pozdrawiam
Samo życie.Miłego dnia
Miłości wróć :)