Powroty
Przyszedłeś kolejny raz,
Jak dziwny podmuch lata,
Już wiem, że to ten czas,
Wspomnienia czas omiatać.
Powrócić do tych chwil,
Gdy serce było jedno,
Gdyś w nieświadomości żył,
Że kiedyś dotrze sedno.
Spojrzeniem przypominasz,
Niechciane grzeszki lata.
Ktoś mówi, że zaczynasz,
Że serce znów kołata.
Przytrzymać moją dłoń,
w dłoni swojej chcesz,
I myśl przeszywa skroń,
Że jeszcze coś Ty chcesz.
I choć tak przez los skrzywcona,
Nigdy nie nawrócona,
Wiem i wyznaje nadzieję,
Że nie bez przyczyny,
Tajemnica się ta dzieje.
Komentarze (3)
ładny wiersz, ciepły, optymistyczny :)
Wszystko dzieje się przez kogoś
to co tu nas dotyczy
każdy idąc swoją drogą
dla nikogo się nie licz
ale kiedyś przyjdzie czas
ze do ciebie szczęście wróci
I zobaczysz jeszcze raz
Ze cie już nigdy nie zasmuci
ciepło płynie z wiersza ... podoba mi się :)