Powstań
W skowycie obietnic
To dziś jest ten dzień
Od dzisiaj przestaję
wieść życie jak sen
Za moment za chwilę
Podniosę powieki
Obudzę się trzeźwo
I zacznę brać leki
Tabletki z miłości z emocji mikstury
I syrop którego wciąż szuka tak wielu
Lekarstwo co sprawia że głowa do góry
Dążenie do zapomnianego już celu
Kroczek po kroczku ziarnko do ziarnka
Po jednym demonie wyczyszczę istnienie
Po jednej iskierce rozświetlę swą aurę
Aż blaskiem diamentu objawię spełnienie
Komentarze (2)
O tak. Siły trzeba :)
Pełen budującego optymizmu... pozdrawiam