powtórka
Blada karta, na niej plamy...
skrywa słowo, myśli, tchnienie...
nowy gambit rozegrany...
ruch za ruchem rzucał cienie...
potok słów w niemym krzyku...
dialog rwany pożądaniem...
serce ciśnie ku przełyku...
życie sztuką... sztuka graniem...
co niemiara ról zagranych...
repertuar Twój szeroki...
czarny humor zdrad mi znanych...
O ironio!!! zrywaj boki...
obłęd w korze, synaps zwarcie...
nie nie pójdę, nie nie powiem...
w zwojach mętlik, ciągłe tarcie...
rzeka nie usłyszy, las już się nie
dowie...
o miłości, o cierpieniu...
i o zdradzie, o zwątpieniu...
i o złości w każdym tchnieniu...
i Tych chwilach...tych w milczeniu...
Komentarze (26)
No tak, bo miłość ma różne odcienie, pozdrawiam
serdecznie.
P.S Po ironio, jest wykrzyknik,
a po wykrzykniku duża literka się kłania.
Ciekawy wiersz i wachlarz emocji,
msz dobry, ale jeden wers za długi
- ostatni w przedostatniej strofie,
poza tym za dużo wielokropków, msz.
Po nie dałabym przecinek,
nie, nie pójdę.
Nie, nie powiem.
Poza tym wiem,
że jest rym krzyku - przełyku,
ale chyba powinno być ku przełykowi, msz...
Pozdrawiam i z góry przepraszam za moje odczucia...
miłość miewa różne oblicza, te negatywne też.
Zdrada jest ciężka do przełknięcia szczególnie gdy
darzy się druga stronę zaufaniem...smutny temat a
wiersz nie tuzinkowy...pozdrawiam serdecznie.
Enigmatyczna dziękuję.
Tessa50 cieszę się kiedy ktoś zatrzyma sie na chwile,
pozdrawiam
Poetycko, wszystko zawarte w wierszu, co dotyczy
meandrów zawiłości w miłości.
Świetnie się czyta.
Serdecznie pozdrawiam.
Wiersz nietuzinkowy, zatrzymuje. Piękne choć smutne
strofy, pozdrawiam słonecznie :)
Sotek celna uwaga, oblicz było dziesiątki a słowa
wietsza to true story
beano połknąłem kilka Twoich wierszy zdecydoeanie będę
Cię odwiedzał częściej...
Regiel dzieki serdeczne postaram się nie popaść w
samouwielbienie ;)
Opisujesz miłość, która pokazuje nam różne swoje
oblicza.
refleksyjny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Maciek.J. dzieki
Anna2 prawda co mogłem wybaczyłem, pozostało pióro w
dłoni;)