pozbawiona złudzeń
Biegnę, uciekam przed światem,
Biegnę, lecz dokąd ucieknę tym razem?
Obiecałeś pokazać mi ogród aniołów,
... niech mój świat powstanie z
popiołów.
Już nie wystarcza sił na łzy,
Nie umiem udawać tej pozy,
Że jest mi dobrze i nic się nie dzieje,
Kiedyś wrócisz-mam taką nadzieję.
... i tak czekałam, rok, dwa, aż
wrócisz,
I moją tęsknotę tak wielką ukrócisz,
Pozbawiona złudzeń, mam cię gdzieś
daleko,
Niec chcę cię już znać, mój drogi kolego.
Dla Pana P. , który był kochany ale sobie poszedł. Buziak w czółko na drogę :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.