Pozbawiony lata
tutaj nie może być lata
tylko kolejny rozbity obszar strachu
pobudzone tętno i otwarte oczy
tu ulicznych pomruk
rozpoczął szeptać
teraz wiem jak trudno oddychają ulice
i to jeszcze około północy
i nie na balkonie
autor
elka
Dodano: 2014-07-09 09:17:21
Ten wiersz przeczytano 911 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
straszne, skojarzyło mi się z tym co się dzieje w
Syrii
jeśli temat się tyczy hałasu to współczuję...na wsi
cicho, ale mi dzwoni w uszach:) miłego dzionka(
letniego) wbrew wszystkim przeciwnością
Smutne, ale bez lata
Lato jest cudowne
cóż to za rok bez lata...uuuuuu
pozdrawiam
Bardzo żle. Milego Elu:-)
o północy
nie zachwyca
ani balkon
ni ulica...
pozdrowionka...
Podoba mi się :)pozdrawiam
Zle bez lata:(
Ladnie:)
ulicę oddychają swoim tempem
z Nami czy tez bez Nas
a strach nieraz jest na nie wyjść jeszcze koło północy
gdy ma wielkie strach wtedy oczy
pozdrawiam:)
pozdrawiam Elka serdecznie:))
dziękuję za wizytę u mnie