Pożegnanie

Gdybyś mnie kochał,
byłbyś tu i teraz,

Gdybyś tęsknił,
znalazłbyś drogę,

Gdybyś rozumiał,
nie byłoby tego,

Gdybyś chciał..,
Bylibyśmy gdzie indziej.

Odchodzę ale kocham Cię
Jak pierwszego dnia,
Gdy zrozumiałam,
Że jesteś dla mnie,
Tym czego szukałam.
Ta delikatność i ta nieśmiałość,
Która w tym geście tkwiła,
Mnie rozczuliła i zauroczyła.

I nie wiem naprawdę co w tej miłości,
Zostanie we mnie gdzieś w mojej przyszłości,
Ale wiem z pewnością niezmienną od tej chwili,
że Cię kocham i me serce ku Tobie się chyli.

Nie było początku i nie będzie końca,
Czas gdzieś mój zawisł tak jakby bez końca,
Bezbronna patrzę na Ciebie i cierpię,
Te Twoje cierpienie me serce rozerwie.

Nie umiesz powiedzieć że kochasz,
że cierpisz, że chcesz, że pamiętasz,
że myślisz, że tęsknisz,
To jedno słowo które by zmieniło,
jak echo w twym gardle na zawsze utkwiło,
A może jednak dla Ciebie nic to nie znaczy,
to tylko ma miłość tak Ciebie tłumaczy,

I nie rozumiesz, że ból mój srogi,
postawił me serce na bojowe drogi,
że ma tęsknota która mnie niszczyła,
nie jedną duszę już dawno zgubiła

Ja jednak trwam nadal w tej swojej idei,
bo życie trwa nadal choć me serce kwili.

I jeśli w miłości coś poza ma znaczenie, to nie jest miłość co tak spaja ludzi, nie wartość w dumie ale kto rozumie, co drugie czuje i to pojmuje,

autor

iwona721226

Napisany: 2017-05-21 Dodano: 2017-05-21 17:56:44

Ten wiersz przeczytano 595 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie