Pożegnanie
Odchodzisz.
Lekkim muśnięciem składasz ostatni
pocałunek na mych ustach.
Czuję jak przechodzi przeze mnie
dreszcz.
Dopiero teraz zrozumiałam, że już nigdy
tego nie poczuję.
To było pożegnanie na wieki.
Jeszcze raz spojrzałam w twoje oczy.
Tonę w ich błękicie.
Słyszę twój krok.
Opuszczam oczy ku ziemi.
Zatapiam się w smutku.
Moje łzy opadły z mych oziębłych policzków
na ziemię, jak uschnięte płatki róż.
Teraz tylko te słowa krążą po mojej
głowie.
Żegnaj...
Komentarze (3)
No tak,pożegnania są bolesne-pozdrawiam!
to jakby ktośuwiązał Ci dłonie. Nie możesz cofnoć,
zatrzymać
popraw 'przeze mnie" - 4 wers od góry.