Pożegnanie z Bejem
...wypaliłam się zupełnie...
Nie mogłam już pisać
to było bez sensu
nie koiło bólu
nie uczyło sztuki życia
utrwalało tylko
pamięć o cierpieniu
Nie mogłam już pisać
to było bez sensu
niewinnych czytelników
obarczałam problemami
wierszami bez wartości
głupimi smętnymi nijakimi
...no i co mi pozostało...? Chyba tylko napisać ŻEGNAJCIE BEJOWICZE, MIŁO BYŁO WAS POZNAC :* ;( Oczywiście, jestem egoistką. Wiersze pisałam przede wszystkim dla siebie, bo tylko w ten sposób, raz w życiu, mogłam sobie pozwolić na egoizm. Tylko w ten sposób mogłam choć odrobinę się pożalić i nabrać siły na kolejne fałszywe uśmiechy. A jednak, wiersze nic nie dały. Teraz muszę tracić czas na durnego psychologa, który też nie wie, co robić... Przepraszam... Pa pa pa
Komentarze (7)
ten wiersz napisalas pod wplywem jendej negatywnej
chwili znajduje tu sie wiele twoich wierszy (110) i
nagle odechcialo Ci sie pisac? gdyby tobie to nie
pomagalo to bys juz dawno przestala sama zreszta
dobrze wiesz ze najwazniejsze zeby twoja tresc trafila
do kogos a do mnie trafila nie raz komentarze i glosy
innych rowniez to ukazuja mam nadzieje ze zastanowisz
sie jednak nad tym pozdrawiam:)
wiele w nim goryczy ale z doskonalą samokrotyka na
pewno pozwala patrzeć dalej .....jest iskierka nadziej
ze powrócisz aby pisac...
nie gniewaj się sex pistol... Jesteś egoistką!
Pisanie nie tobie ma pomagać! Tylko innym!
Gdybyś pomyślała ile dobrego mogłabyś zrobic dla
innych poczułabyś się lepiej! Nie chcesz chyba
udowodnić,że to o tobie piszę dzis w wierszu
"Zaścianek"...
no nie... nawet Ty:( bardzo mi przykro. Wypocznij, ale
wróć.
"Zostałam
pokonałam strach przed samotnością
dostałam od losu nowy zestaw marzeń
nową wiarę."..
twoje słowa ....więc pisz ... na przekór starej
miłości ,a nowa się odrodzi ... )))
''Piszę, bo to jeden z moich sposobów radzenia sobie z
problemami, z nicością wokół mnie, z życiem, do
którego nie potrafię przywyknąć...'' Więc PISZ>
Hej Sex Pistol! Nie myśl tak. Pamiętaj, że po burzy
zawsze przychodzi wymarzony jasny dzień! Nie wypaliłaś
się zupełnie, tylko nie masz teraz weny. A wiersze
możesz pisać również radosne...