Pożegnanie z Bejem
W sobotę rano wylatuję do Angli,jak większość Naszych rodaków,zmusza mnie do tego sytuacja.Dziękuję serdecznie Wszystkim za poświęconą mi uwagę,za oddane głosy,za słowa uznania i za słowa krytyki.Życzę Wam wiecznej veny twórczej i wszystkiego najlepszego!!! morfeusz00
nadzszedł w moim życiu dzień
gdy opuścić muszę Was
pozostanie po mnie cień
oraz wspomnień miłych czas
ciężko jest mi stąd odejść
polubiłem wszystkich Was
jak do tego mam podejść
czeka na mnie świata las
dziękuję przyjaciale
za uwagę i słowa
za perzemiłych chwil wiele
które w sercu zachowam
Ps. Jeśli po wyjeżdzie sprawię sobie na miejscu notebooka(a to będzie jedna z rzeczy dla mnie ważniejszych)to na pewno do Was wrócę:-)Więc może zamiast żegnajcie powiem: DO ZOBACZENIA!!!
Komentarze (4)
Wszystkiego dobrego;i jakbys moze przejazdem otarl sie
o Kopenhage to zapraszam! pozdrawiam i szerokiej
drogi!!!
to jest twoja decyzja na pewno czymś
uwarunkowana...szanuje .....wieć do zobaczenia.....
Morfeuszu...dobrze że byłeś, wierszy trochę
poczytaliśmy, a ja Ci życzę abyś szybko dorobił się
tego notebook,abyś znowu mógł bywać z nami
Dobrze że nie zostawiasz beja na stałe, wracaj,
będziemy czekać na Ciebie i na Twoje piękne wiersze,
fajnie piszesz ok.do ponownego spotkania...