Pożegnanie z naiwnością
tak będzie lepiej
Nastaje nowy dzień
A z nim gaśnie księżyc
W nadziei szukam nowego istnienia
W rozległej pustce zamarza miłość
Zapominam o Tobie
Idę wśród tłumów
Patrzę na wodę
Nie jesteś już mym odbiciem
Nadchodzą przypływy i odpływy
Nie czuję już bólu
Nie płaczę z tęsknoty
Bo wiem że otulałam się rozkoszy
wiatrem…
żegnam, witam nowy czas...
autor
HeavenLoverGirl
Dodano: 2007-02-03 16:00:19
Ten wiersz przeczytano 584 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.