Pożegnanie roku
Wlewając kielich po kielichu
szepczemy sobie tak po cichu
by przyszedł lepszy , no i młody
bo stary robił wieczne szkody
cherlawy był już pod sam koniec
czasami stawał ,bo nie chciał biec
ale był swój i szkoda swego
bo można trafić na gorszego
Dopóki głowa trzeźwa jeszcze
myśl lotna niczym liść na wietrze
chwytam starego całe naręcze
rozglądam się za nowym chytrze
Nowy na plecy wrzucił roczek
i coraz ciężej mi się kroczy
na oczach denka od butelek
siwy się zrobił też pukielek
Po ki czort szampan i petardy
po co te bale i fanfary
nie chcę nowego , bo jest hardy
niechaj zostanie przy mnie stary
Szczęśliwego Nowego Roku!
Komentarze (7)
Piękny wiersz, a za życzenia dziękuję i życzę
wzajemnie:)
Daremne żale próżny gniew, na nic tu zda się ludzki
zew, Rok stary schodzi już ze sceny, Na Nowy juz
czekają hieny, Tego porządku nikt nie zmieni, Bo w
ładzie świata ma korzenie.
Ciekawy wiersz ,to prawda,że boimy się nowego ,ale to
nieuniknione .Życzę więc ufnego spojrzenia w
przyszłość i lepszego nowego:)
Kapitalny wiersz!! Bardzo mi się podoba, taki
zwyczajny, a jaki prawdziwy - super!!!
Ciekawe podejście do tematu ;) Zamiast wiązać nadzieje
z nowym, wolisz pozostać przy tym, który znasz
Podoba mi się ostatnia zwrotka... Witam Nowy Rok
bezalkoholowo i dobrze mi z tym... Wiersz dobry...
Genialnie...genialnie:)Nie można się do niczego
przyczepić:)tylko w 3 zwrotce chyba "ciężej MU się
kroczy" :)