Pożegnanie z Tobą
Usiadłam kiedyś na skraju rozkoszy
A radość malowała mi usta
Nadzieja cudowną wonią otoczyła mnie
Wszystko co żywe uśmiechało się
Wtedy czarne pióro przysłoniło oczy me
Gdy je odsunęłam...
Nie było już Ciebie....
Nie było też mnie...
Bo cóż znaczyć może uczucie
Które nierówno podzielono na osoby dwie
Wiedz, że bez tego uczucia znika istnienie
me...
autor
oblakana
Dodano: 2005-02-14 22:53:32
Ten wiersz przeczytano 495 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.