Późnoletni pejzaż
ranek roztrelił się radośnie
naturze okna pootwierał
pająk wydziergał kołnierz sośnie
zalśnił koronek zwiewny jedwab
świt na pogodne czyste niebo
nałożył lekko blade róże
wiersz się obudził cicho westchnął
pragnąc w tym pięknie zostać dłużej
ułożył wersy z kropel rosy
zanim zdążyły w słońcu zasnąć
poranna kawą temat skończył
pobłogosławił późne lato
autor
magda*
Dodano: 2015-09-17 13:45:16
Ten wiersz przeczytano 1251 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
potrafisz zauroczyć Swoimi wierszami
z przyjemnością się je czyta:)
pozdrawiam serdecznie:)