Późny wieczór...
Pośród brzęczącej ciszy usypiam
Wśród myśli niedokończonych
W labiryncie interpretacji...
zaczynam gubić się w lesie zdarzeń...
coraz bardziej zmęczona...
usypiam...
a smutek kołysankę nuci mi do ucha...
autor
Ania (Angie)
Dodano: 2007-04-25 16:55:24
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.