pozwól mi...
zewsząd otacza mnie mrok
szary sens mojej egzystencji
czy znajde kiedys cien
ktory uchroni mnie przez zarem twego
spojrzenia
czy znajde chociaz malenki skarwek ziemi
na ktorym bede sama....
bez wspomnien, zalow. marzen
czy kiedys kiedykolwiek w zyciu
szepne jeszcze
"moje szczescie"
bo narazie pogrzebalam je razem z
toba.....
na dnie mojego zycia
tak mocno przylgnelam do niego
tak mroczno ciemno
tu w karinie ludzi
umarlych za zycia
chce wiary nadzieji
chce zyc...pozwol mi
Komentarze (1)
Super wierszyk pasujacy do moich niedawnych
przezyc....