Pozwol mi zrozumiec Boze
Pozwol mi zrozumiec Boze
Swiata tego istnienie
Skad sie bierze tyle zlosci
I ludzi cierpienia
Tyle mordow,gwaltow,przestepstw
I tyle przemocy
Gluchy krzyk malego dziecka
Ktore placze w nocy
Powiedz Boze mi dlaczego
Swiat sie tak marnuje
Tyle ludzkiej nienawisci
I pijackich bojek
Popatrz w oczy biednych dzieci
Tych co zebrza stale
By zarobic kilka zlotych
I zjesc zupy talerz
Pozwol Boze mi zrozumiec
Czemu tak sie dzieje
Z roku na rok coraz gorzej
I bieda szaleje
Jak nakarmic glodnych ludzi
Jak ubrac zmarznietych
Aby mogli tak jak inni
Miec normalne swieta.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.