Pożyczka...
Pożyczki... banki... procenty... ciągle dzwoniące telefony.... okropność !!!! nienawidzę formalności...
Obietnice bez pokrycia...
Coś innego niż pożyczka...
oprocentowane słowem...
nikt nie lubi działań na procentach...
Idziemy do ludzi...
otwieramy się na świat...
pożyczki słów...
nieczego nie wartych... tak
Obiecałeś mi tyle rzeczy...
obiecałeś mi złote góry na łące...
obiecałeś mi słodycze nocy...
obiecałeś mi tak wiele...
mi niczego nie chcącej...
Pożyczysz mi znów Twego dziękuję?
pożyczysz przepraszam
na wszelki wypadek?
chcę być pewna, że dostanę to czego chcę
tym razem...
głupi rozpieszczony bachor!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.