Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Prace polowe!

Już nareszcie ciepło
rolnik w polu sieje,
a ja dalej nie wiem
co się z Hanią dzieje.

Bez przerwy marudzi,
nie podchodź bez kija,
nawet swoim wzrokiem
omal nie zabija.

Co chwilę się wkurza
ma ataki złości,
jeszcze mi brakuje
żeby miała mdłości.

Jednak jak pamiętam
dawno nic nie było,
bo się erotyczne
życie już skończyło.

Zatem pytam żony
waląc prosto z mostu:
Co ciebie napadło,
powiedzże po prostu!

- Twoje chęci palcem
pisane po wodzie,
bo ja wciąż nie mogę
zasiać nic w ogrodzie.

Miało być skopane
lecz mnie nikt nie słucha,
zatem dalej będzie
...w sypialni posucha!

autor

krzychno

Dodano: 2021-05-09 09:34:03
Ten wiersz przeczytano 1485 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Satyra Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (45)

sisy89 sisy89

Super satyra! :)
Pozdrawiam serdecznie :)

JoViSkA JoViSkA

Jak zawsze z mistrzowskim poczuciem humoru podajesz
nam bardzo życiowe potyczki...pozdrawiam z uśmiechem
od ucha do ucha Ciebie i Hanię :))

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Witaj Krzysiu, u Ciebie przednia satyra, pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.

jazkółka jazkółka

/bo małżeństwo to czasami
orka na ugorze
tak się wyśpisz mój kochany
jak sobie zaorzesz/

Aleś mnie ubawił, Krzysiu...!
Dziękuję i pozdrawionka - dla Hani i dla Ciebie! :-)

@Krystek @Krystek

Hahahaha - teraz wybór masz. Ciekawe, która propozycja
żony jest Ci bliższa. Udanego i miłego dnia spędzonego
w ogródku:))

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Świetna ironia. To prawda coś za coś. A do orki
trzeba się przyzwyczaić od młodych lat. Pozdrawiam.

Zosiak Zosiak

Niewesoło :))
Pozdrawiam.

Marek Żak Marek Żak

Tak bywa, ja wkopałem iglaki i odtąd niczego już nie
muszę, a zawsze zielono:). Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Cześć, Rojbrze! :-)

No i słusznie! Kara musi być! ;-) ;-)

Z szerokim uśmiechem pozdrawiam Cię serdecznie,
Krzychu :-))))

mariat mariat

Skoro niezasiane to i na zbiory nie licz - czas
kwitnięcia przyszedł i to Hania widzi, skąd ma uśmiech
kwitnąć jeśli nie podlane poletko wszak Twoje - czy
sąsiad ma szydzić?

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

to trzeba wziąć się do roboty
bez pracy nie je się kołaczy
pozdrawiam Krzysiu:)

beano beano

ja już mam ogródek skopany i oczyszczony po zimie,
wiosna szaleje
radzę zakasać rękawy i zacząć kopać Krzysztofie,
głeboko, bardzo głeboko,
bo miłość w potrzebie:))

serdeczności,
przeczytałam z uśmiechem,
zostawiam podobaśki:))

loka loka

Życie na wesoło. Świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Haniu,tak trzymaj. To jedyna nasza broń. Tak w
młodości jak i na stare lata.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Krzysiu.
Z życia zaczerpnięte, skąd ja to znam!? He.
Świetna rytmiczna ironia.
Serdecznie pozdrawiam.
;)

GrzelaB GrzelaB

Oj, oj. Bierz się chłopie do roboty w polu to i
nagroda może jakaś będzie :). Miły wesoły wiersz.
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »