Pragnę miłości...
Kocham Cię tak bardzo.....
Nie chcę goryczy w moich ustach czuć,
Chcę żeby sercę przestało mnie kłuć,
Pragnę spokoju i miłości szczerej,
Jednak to zbyt dużo dla Ciebie,
nigdy nie będę kochana, może w niebie,
Nie czuć już nic tylko jeden ruch mały,
Chwila bólu, modlitwa by me łzy coś
dały,
Zakrwawione ostrze i potok krwi z żyły,
Te kilka sekund moje serce by zmyły,
Nie było by mnie,
bo tak bardzo kocham Cię,
Jednak malutka chwila zastanowienia,
moja śmierć mnóstwo krzywdy by
wyrządziła,
Wtedy bym się przekonała, że sama nie
jestem.
***
Że bliscy mnie kochają,
ale uczucia umierają,
Bliscy krew oddają,
Modlitwy o życie moje,
zamiast martwić się o swoje,
Potoki łez z oczu,
kwiaty na trumnie,
minie rok kilka,
może nawet chwilka,
życie wróci do normy,
zapomną o mnie,
bliscy, przyjaciele.
***
Po co więc żyć??
Może życie się zmieni??
Dlatego wolę poczekać.
W końcu tyle planów.
Tyle miłych chwil.
Tyle łez mnie czeka.
Wolę żyć bo życie mi ucieka...
Życie jest zbyt cenne by je stracić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.