Pragnienia
“Pragnienia”
Delikatny rytm kołysze mą dusze , falami
tęsknoty wspomnień
W tym rytmie moje życie płynie
I w coraz dłuższe zimowe wieczory
Przysiadam zmęczony samotnością, rozmyślam
Patrząc na tak szybko zapadające ciemności
z oknem tracę uśmiech
Uświadamiając sobie kruchość danego nam
czasu
Brak twojego głosu , smaku twoich ust
Ciszy tak drapieżnej w domu
Czasem tylko sen przynosi ukojenie
Nie zawsze
Są chwile gdy zamykam tylko oczy
Gdy otacza mnie tylko cisza
Żadnego szmeru, najcichszego dźwięku
Ta cisza tak
Głośna
Wygłodniała rwie szarpie dusze
Cząstka za cząstką
Pozostaje tylko pustka
Ból
Tylko wspomnienia dodają sił
I gorące mocne pragnienie By znów Kochać
By znów patrząc w oczy kobiety
Czuć Jak Jej Serce Płonie
Jak jej Miłość dodaje Mi Sił
To jedyne chwile
Dla których warto walczyć
Jedyny rytm który nawet w najzimniejszy
wieczór
Sprawia że jest mi przyjemnie ciepło
To Myśl o Tobie
O sercu które gdzieś tam czeka
By wypełnić je mogła
Nasza Miłość
[M.S]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.