Pragnienia
Tak bym chciała być jak Zosia
W cieniu drzew chować się
Jak wiaterek lekki
Z motylkami ganiać się
Z dziećmi w berka grać
Nie mieć smutków ani wad
Tak bym chciała być jak Ewa
Co zerwała owoc z drzewa
W rajskim ogrodzie żyć
I nie martwić się o nic
Tak bym chciała lecz nie jestem
Nie chcę tylko żyć powietrzem
Pragnę być natury blisko
I ogarnąć wzrokiem wszystko
Stanąć na najwyższym szczycie
I tak bardzo kochać życie
Pabianice 2005
Komentarze (3)
Odpocznijmy zapomnijmy połóżmy się…
Fajny , ciepły wiersz , przeczytałam z przyjemnością.
Aż zachciało mi się żyć, czytaj Twój wiersz.