Pragnienie udręczonych dusz
zielonookiemu aniołowi któremu ofiarowałem żar duszy i serca płomień
Pragnienie udręczonych dusz
rozwiało samotności cierpienie
przywracając szczęścia chwile
Westchnienie nieutulonych serc
ukoiło drżenie tęsknoty
wskrzeszając żar miłości
Wpatrzeni w siebie
otuleni dotykiem miłości
cieszymy się jej melodią
Wsłuchani w krzyk serc
pogrążeni w barwach bliskości
rozkoszujemy się jej ciepłem
Cichy krzyk miłości
wskrzesił w nas
pierwsze serc westchnienie
prawdziwe tchnienie dusz
Nie zgładził ich
nieubłagany samotności czas
autor
cieńanioła
Dodano: 2012-08-12 19:02:13
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
całkiem ładny :) choć zrobiłbym odstępy pomiedzy
wersami by szybszy i lepszy był odbiór:)