PRAGNOŚĆ
rozprzestrzenne uczuć fale
biją się nad serca brzegiem
w kobiecości mej naiwnej
pragną sztormić się o ciebie
nie ulegnąć pokorzasto
w blondy włosów mych spowinąć
otwierając wzrok zamknięty
chłonąć ciebie wszystko mimo
zawirować skołatasić
każdym słowem opętować
i swawolić i buziaczyć
i poczynać wciąż od nowa
2.11.2006
Komentarze (12)
Piękny pozdrawiam, P. Liliano..zaczytałem się w tych
wierszach..
Coś pięknego, Lila tylko Ty tak potrafisz
Zawirowało tu radościa , aż słowom się z niej
pokręciło. Bardzo ciekawie wyszło.
ależ igraszka w treści i słowem oryginalnie
skomponowana - i uwierzyłam że ktoś ma w głowie psoty
i figle z zakochania...
świetna zabawa słowem - podoba mi się - brawo
Ale poswawoliłaś i pobuziaczyłać w tym wierszu,
możeszy poczynać sobie od nowa.
trzeba przyznać udało Ci się
Autorka w wierszu ciekawie wplotła neologizmy w
zdaniach."Przestrzenne uczuć fale bija się nad serca
brzegiem",cyt,aut.Ładne porównania.Wiersz radosnym
piórem napisany.
w ciekawy orgilnalny sposob bawisz sie slownictwem
uzyskujac wysmienity efekt :)
Zapachniało Leśmianem ale jak dla mnie za dużo tych
poetyckich neologizmów jak na jeden wiersz.
Niecodzienny, orginalny a przez to bardzo
ciekawy...ot, udana zabawa ze slownictwem, gratuluje!
Ośmiozgłoskowiec pięknorymny,/
neologizmujaco wymuskany,/
wart, by o nim pisać pięknohymny,/
- taki bowiem jest udany!
+++++