PRAWDA O NASZEJ MIŁOŚĆI
dałaś mi siłę co nawet w snach swoich nie śniłem dałaś mi siłę- szkoda że przy tym tak bardzo mnie skrzywdziłaś
Czy pamiętacie
szeles lisci
szum morza
ogień zachodzącego słońca
nasza miłośc
taka własnie jest
osamotniona w swojej
przewidywalności
zaczyna się powiewem
batalii uczuć
dającą moc
przezwyciężyc strach
Mknie dalej
wzdłuż oceanów
ludzkiej poznawalnosci
świata zwanym erotyzmem
gdzie w wiecznej
otchłani powinności
trwa początek końca
naszej miłości
taki i sens
trzech podmiotów świata
szelest lisci, szum morza
i ogień zachodzącego słońca
wiara w to
co nie przemija
wiarą w to
co trwać będzie
dziękuje ci że nauczyłaś mnie miłości przewidywalnej teraz bowiem wiem jak kochać aby wreszcie powiedzieć że " kochałem"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.