Prawie jak w raju
Od dziś zmysłami sięgam daleko,
jakże potrafię szybko omotać
przyjemny żarcik szepnę do ucha -
wtedy już będę na zawsze twoja.
Słodkim uśmiechem wcałuję się w usta,
nasycę grzechem każdą cząstkę ciała,
bo moim celem jest właśnie rozpusta -
i żeby trwała do białego rana.
Wnet odwiedzimy krainę nieznaną,
wtargniemy w zacisze, gdzie oko nie
sięga,
a później zaczniemy super figlowanie -
takie rozkoszne, żebyś zapamiętał.
Popatrzę ci w ślepia, lekko się
zawstydzę,
jakby nie było, wszak jestem kobietą,
anielskim spojrzeniem pieszczoty uchylę,
prawie jak w raju - Adam razem z Ewą.
Komentarze (153)
Masz literówkę w słowie "wcałuję"
"Słodkim uśmiechem wycałuję się w usta,
nasycę grzechem każdą cząstkę ciała,"
Też bym tak chciała :-)))
Cudo
Nie potrafię przestać o nim myśleć... Dlaczego?Świetne
zestawienie iroerotyki ;-)
jest Raj tylko Adama brak
miłej nocki
Wzajemnie Olu pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)))
Pozdrawiam Mariolu:-) :-)
Pozdrawiam Mariolu:-) :-)
:)
Miłego wieczorku:-)
Dziękuję Wszystkim:-) .
Pozdrawiam:-)
ja u Ciebie czuję się jak w raju; świetna ironia*
pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem! Serdeczności :))
jeśli ktoś zna swoją drogę to płeć przeciwna jest tam
ciągnięta za grosze, a grzech hmm jak można go
zrozumieć
Ale wiersz ! Aż mnie ciary przeszły,
tyle w nim pożądania.Miłego dnia.