Prawo
prawo – ma rączki
jak inwalida...
- po przejściach
to-pora
"ludowej" sprawiedliwości.
około 1975 . ostateczna redakcja z 1.12.
2017 r.
W chwili pisania wiersza - żywa była
jeszcze pamięc słów komunistycznego Prezesa
Rady Ministrów J. Cyrankiewicza z 29. 06.
1956 r.:
"Niech kazdy prowokator czy szaleniec,
ktory odwazy się podnieśc rękę przeciw
władzy ludowej, niech będzie pewien, że mu
tę rekę władza odrąbie (...)"
Słowa te - wypowiedzial publicznie - w
kilka dni po stłumieniu strajków i
demonstacji robotniczych w Poznaniu, kedy
to z uzyciem sił UB i wojska (oraz
czołgów)zabito co najmniej 75 osób a ponad
800 osób zostało rannych.
Komentarze (17)
Mega wymowne, zatrzymujące i wywołujące ciary,
pozdrawiam:)
Czasem i lud chce dojść do głosu, a niekiedy gdy
naprawdę już dosyć, sięgnąć po topór.
zgrabna, refleksyjna mini(Y)
Refleksyjnie... pozdrawiam
nawet Temida jest ślepa, a co dopiero 'sprawiedliwość
tłumu'
kłaniam:))
dziękuję za uwagę i wpisy wszystkim kolejnym osobom.
Pozdraiam serdecznie:))
Czasami topór ludowej sprawiedliwości
wali na oślep. Podoba mi się ta refleksyjna miniatura.
Miłego dnia:)
...garnie do siebie, może się przyda.
Pozdrawiam Wiktor.
Ciekawie. Pozdrawiam.
ktoś te rączki od koryta odciąć musiał
... mini super... Miłego dnia :)
plus zostawiam:))
Wypada tu tylko przypomnieć zakończenie modlitwy z
"Kwiatów polskich" Tuwima
I nade wszystko słowom naszym
Zmienionym chytrze przez krętaczy
Jedyność przywróć i prawdziwość.
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość - sprawiedliwość.
Pozdrawiam
życiowo.. pozdrawiam
Nic prawa nic sprawiedliwości. Tylko w nazwie to
gości. Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))