Prima już nie aprilis
Wiersz "kolanowy" - zapraszam do poprawiania, żeby brzmiał jak najdowcipniej.
Między wczoraj a dziś takie są różnice,
że dawniej pierwszego kwietnia men wkładał
spódnicę i na podryw szedł. Liczył – ile
razy kłamstewko
chwyciło. Kto uwierzył, ten był kiep.
Dzisiaj w mediach wszyscy kłamią, i na
kiepów
liczą, prima sort kłamstewek gamy, że aż
studia
kwiczą. Stąd, aprilis nie zaskoczy żadną
nową
wieścią, choćby każda rozbierana komórką
niewieścią.
autor
mariat
Dodano: 2017-04-01 13:32:12
Ten wiersz przeczytano 2606 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Akurat ktoś się odważy mistrzynię poprawiać, a zresztą
co? + i Dobrej nocy.
Akurat ktoś się odważy mistrzynię poprawiać, a zresztą
co? + i Dobrej nocy.
Oj prawda, prawda!!
Niestety Marysiu i tym razem masz rację,serdeczności
:)
Witaj,
dziękuję - masz rację wielkie dzieła powstają
mimochodem pośród tych maciu, maciu...
Twój utwór; nie poprawiam - nie cierpię, jeśli już to
ortografię, albo rażącą stylistykę, ale coraz
rzadziej.
Po co taki wysiłek /tylko jeszcze nauczycielom za to
płacą/ - jak prowadzi do obrazy?
Jam człowiek praktyczny - od niedawna i stwierdzam, że
to jest rozumne...
Miłego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Wspaniale opisujesz ten dzień który kiedyś był
zabawą.Dzisiaj w zakłamanych mediach codziennie jest
prima aprilis,więc ten dzień nie jest już tak zabawny.
Kwintesencja naszej obecnej codzienności
Smutne lecz niestety prawdziwe do bólu
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Lubimy czasem troszkę pokłamać, więc wynalazek typu
"prima aprilis" wcale nie jest zły. Tak samo, jak
dzień wagarowicza.
Pozdrawiam.
przywykliśmy do całorocznego "aprilisowania" -
zdewaluowało nam się pojęcie... przez nadmiar
socjotechnik.
Tak to już chleb powszedni. Bardzo dobra refleksja .
Pozdrawiam serdecznie:)))
Tak, dokładnie, niektorzy prima aprilis maja 365 dni w
roku...:)
To prawda. Ciężko dziś wymyślić finezyjne
kłamstwo.Straciło na
atrakcyjności wobec kłamstwa
powszechnie dostępnego.
Pozdrawiam:)
pryma wiersz .. a co do mojego wiersza on jest
wyciągnięty z lamusa .. jego nr w spisie jest 137 ..
wczoraj z braku czasu sięgnąłem wstecz więc nie
myślałem w tamtym czasie o kazapie ..no cóż zbieżność
myśli widać chodzi różnymi drogami ..
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny ..
Uśmiałam się z tej ironicznej kolanówki.Wiersz super
+++. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem wiosny.
A to jest dobre:)