Próbuję
w wodach leśnych strumieni
tuż przed świtu brzaskiem
stąpać bosymi stopami
wciąż ucząc się życia
pełnego światła i cieni
jak kochać i cierpieć
który ptak
na jakim drzewie
siedzi
wysoko
do nieba
głowę podniosę
ramiona rozłożę jak ważka
młynka zakręcę wesoło
stokrotkę na łące pogłaszczę
płatkami koniczyny powróżę
próbuję
szczęśliwa zasnąć
2009-01-19
Komentarze (19)
Tego szczęścia Tobie życzę
Pięknie to życie próbujesz. gdy uśmiech na twarzy i
radość w sercu wtedy cudownie smakuje - też w to
wierze!
Masz rację,uczymy się życia by choć przez chwilkę być
szczęśliwym ładnie to ujęłaś.
Wolności dodaj mi skrzydeł...Urzeka Twój wiersz.