U progu
Jeszcze masz przed sobą, synku, długie,
długie życie.
Jeszcze nie wiesz, co Cię czeka złego i
dobrego.
Jeszcze nie znasz rozczarowań łez ronionych
skrycie.
Jeszcze nie straciłeś daru śmiania się z
niczego.
Jeszcze Ci się mogą spełnić wszystkie Twe
marzenia,
może chwila przyjść, że w przyszłość
będziesz patrzył z trwogą.
Jeszcze tyle Ciebie czeka w życiu do
zrobienia.
Jeszcze nieraz dni za krótkie wydawać się
mogą.
Jeszcze masz przed sobą tyle nocy nie
przespanych
i zachodów słońca tyle w milczącym
zachwycie,
świtów tyle i poranków rosą
roześmianych.
Jeszcze ciągle masz przed sobą zwykłe,
ludzkie życie.
Komentarze (11)
Ciekawie i w pełen uczucia sposób ukazałaś w swoim
wierszu matczyne dylematy, rozterki i niepokoje.
Przeczytałem z dużym zainteresowaniem ten tekst
próbujący z dobrym skutkiem rozsupłać splątanie emocji
związanych zarówno z macierzyństwem, jak i
przemijaniem. Lubię gdy wiersz mówi prawdziwie o
ludziach i ich przeżyciach. Ten tekst ma te właśnie
walory. I bardzo dobrze do mnie trafia.
Zwykleprzyszlosc dzieci oceniamy na podstawie wlasnych
doswiadczen, co rzadko sie sprawdza. Lepiej zyczyc jak
najlepiej.
Wspaniały rymowany wiersz dla synka jako drogowskaż
życia. Z treści wyłania się wielka serdeczna miłość
Matki do dziecka. Pozdrawiam
Jeśli to życzenia /
dołączam się chętnie, /
w każdym słowie czuję /
melodię, co dźwięcznie/
tkało serce matki, /
troską i nadzieją,/
że dni przyjdą dobre, /
w szczęściu się pościelą.....
Pieknie wyrazona matczyna troska o swe dziecko...
podoba mi sie. Pozdrawiam serdecznie autorke.
Życie to suma doświadczeń i lekcja pokory,a
doświadczenie to nazwa,jaką często nadajemy własnym
błędom.Najważniejsze,żeby na mecie móc
powiedzieć-niczego nie żałuję(co przecież łatwe nie
jest).Tego życzysz w wierszu synowi.
Pięknie, śpiewnie, balladowo. Wiersz refleksyjny,
pobudza do zadumy nad losem człowieka, nad
przemijaniem. Pełen matczynej miłości.
piękny wiersz... czuć matczyną miłość taką czystą,
niczym nie zruszoną...
Maly chlopiec musi byc z Twojego Synka, skoro jest
jeszcze nie zahartowany przez zycie nawet
rozczarowania lez... To piekny czas, czas
nieswiadomosci brutalnego zycia. Ech... Jesli to Jego
urodziny, to zycze mu wszystkiego dobrego!
tak ... to wszystko jeszcze przed nim , niech pokona
wszystkie przeciwności losu i zachwyca się każdym
dobrym dniem...ładny wiersz...
muszę się przyznać, że miałam łzy w oczach po
przeczytaniu twego wiersza. Jest piękny! Wzruszający i
taki tkliwy. Oddaje ogrom miłości do dziecka w sposób
niezwykly. Dziękuję ci za ten wiersz.