Promienie słoneczne
Tarzając się w promieniach słonecznych
Odkrywamy krok po kroku naszą nagość
Wiatr pieści moje włosy
Ty pieścisz moje ciało
Ciało rozgrzane z zewnątrz przez słońce
W środku przez Ciebie
Ogarnia nas kolejna fala rozkoszy
Delikatny i ciepły deszczyk
Podnieca nas jeszcze bardzej
Jesteśmy razem
Ty i ja
Patrzymy sobie w oczy i wiemy że to coś
więcej
Niż popęd fizyczny
My jesteśmy inni
Dlaczego?
Bo się kochamy
Szczerą miłościa
Wszyscy to wiedzą
I słońce ogrzewające nasze ciała
I wiatr wirujący wokół nas
Nasze serca biją jednym rytmem
To jest piekne
Nagle ...
... budzę się ...
i jestem sama
Komentarze (2)
A taki piękny początek:))
pozdrawiam:)
Początek bardzo ładny. Całość wiersza zmysłowa i
ładna. Puenta zaskakująca ale trafna - przez to całość
wiersza nabiera fajnego charakteru. Podoba mi się