Promyczek
i znów mam przez ciebie rumieńce
na szczęście ten kolor pasuje
spragnione szukają się ręce
deszcz pada, tak słodko całujesz
do twarzy mi przecież w uśmiechu
w złocistym promyku słonecznym
i znów mnie namawiasz do grzechu
przyrzekłeś, że będziesz dziś grzeczny
makijaż, ach niech się rozmaże
wesoło rozpływa się z deszczem
i tul tak gorąco jak marzę
gdy szepczę cichutko, chcę jeszcze
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2008-06-24 07:01:08
Ten wiersz przeczytano 849 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Bardzo subtelny i pogodny wiersz mówiący o uczuciu,te
promyczki czułości jak bardzo są one potrzebne każdemu
z nas bez względu na wiek potrafią rozbudzić w nas
fantazje i rozpalić do szaleństwa,ach te uczucia......
bardzo rytmiczny wiersz bez żdadnych załamań ...czyta
się go jednym tchem radosny i figlarny jak owy
promyczek
Romantyczny, ciepły, lekki - jednym słowem doskonały (
jak zwykle ) :-)
Ciepły jak letni deszcz i jasny jak to co mówią
zakochane oczy.
bardzo mi się podoba ten ciepły klimat wiersza:))
pięknie napisane:)
Fajny wiersz! Najbardziej podoba mi się to przytulanie
w deszczu o tej porze roku:)
No...no...perełka wśród erotyków.Czystym blaskiem
cieszy.Brawo.
co tam makijaż,co tam rumieńce,gdy serce woła o więcej
,wciąż wiecej....
piękny wiersz.Brawo
Podoba mi sie ten Twoj promyczek w ktorym tyle
czulosci i ciepla, ze nie jedna dusze by nim obdarowal
a w dodatku lekki humor i kokieteria sprawiaja ,ze
czyta sie go z usmiechem.