Propozycja
W atramentową czerń nocy,
najlepiej wtopić jest wiersze,
ktoś mi to kiedyś powiedział,
wyznając uczucia śmielsze.
Potrzebne jest dobre pióro,
wygodny stolik i lampka,
i kilka myśli ulotnych,
ja jako Muza wybranka.
Prosił, bym była tak dobra,
zechciała mu asystować,
bo stolik już ma i pióro,
no cóż , możemy spróbować.
Ostatnio,niewiele pisze,
głowa mu ciąży nieznośnie,
nie wiem,czy ja mu pomogę,
niech lepiej zaufa wiośnie.
Komentarze (5)
Piszesz pięknie..Jeśli to zaglądam, to mam pewność, że
przeczytam dobrze poprowadzony i zrymowany wiersz :)..
M.
magiczny ten twój wiersz. I w dodatku tak lekko się go
czyta... Jestem całkowicie oczarowana ;))
A może wiosna to...TY? Fajnie lekkim piórkiem.
malarz on ci czy poeta, , ciut nieśmiały, ale my
kobiety plus wiosna, a wszystko może się zdarzyć.
Zalotny i ciepły wierszyk, na czasie
Potrafisz w zwykłych słowach uchwycić niezwykłe, choć
drobne chwile i myśli, o których zapominamy w
codzienności.