Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Propozycja!

Usłyszałem dzisiaj rano
głos jakoby z nieba,
który mówił:Drogi Krzysiu
Ciebie mi tu trzeba.

Wkrótce Święta, a ja rady
nie mogę dać sobie,
chociaż jak wiesz występuję
w niejednej osobie.

Tylko z księdzem porozumiej
się w kwestii spowiedzi,
(pewnie teraz jak znam życie
wśród "grzeszników" siedzi)

Więc się pośpiesz bo nie będzie
wciąż czekał na ciebie,
no a potem już zapraszam
szybciutko do siebie!

- Chyba Panie jeszcze teraz
to się nie spotkamy,
gdyż jak widzę na ten temat
różne zdanie mamy!

autor

krzychno

Dodano: 2017-12-17 11:04:41
Ten wiersz przeczytano 989 razy
Oddanych głosów: 34
Rodzaj Satyra Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

zetbeka zetbeka

O, to to! :))) Szef jest bezczasowy, a więc ma
czas... znaczy może poczekać na Ciebie. I tak nie
poczuje różnicy... natomiast Krzychu by poczuł ;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »