Prośba (Potrzeba władzy)
Jak bardzo lubimy,
Gdy ktoś nas o coś prosi
I wypowiada te dwa słowa,
Które ulgę nam przynoszą,
Które potwierdzają przypuszczenia
I snute w nas domysły,
Że jeszcze jesteśmy
I ktoś nas potrzebuje.
Lub też inaczej-
Dają nam siłę złudnej nadziei
I zaczynamy wierzyć,
Że mamy nad kimś władzę,
Że jesteśmy mądrzejsi,
Sprytniejsi,
Bardziej obeznani.
Toniemy w zachwytach
Nad wielkością naszą
I chcemy wciąż więcej
Tej chwały i cześci,
Która nas ubiera
W strój plotkarskiej famy.
Aż w końcu spostrzegamy,
Że wokół nas nie ma już nikogo,
Komu moglibyśmy dać wyraz
Naszej interesownej pomocy.
Zostaliśmy sam na sam
Za swoimi myślami-
Filozofii mądrościami,
Których już inni nie chcą,
Bo znaleźli własne
Serca podszepty
Jak radości łzy jasne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.