Prośba i Pożegnianie
Jestem jaki jestem…
Życie tak mną pokierowało,
Tak mnie doświadczyło,
Że nikt mnie już nie zmieni…
Czy zapłaczesz za mną
Gdy skończę swe marne życie?
Czy położysz w smutku kwiat
Na moim skromnym grobie?
Czy zatęsknisz za mną
Gdy odejdę na zawsze z tego świata?
Zastanów się…
Nie chcę od życia zbyt wiele…
Tylko żeby czasem, ktoś,
Zapalił świeczkę nad moim życiem,
Oświetlił nią drogę…
Abym nie zboczył z kursu…
Abym nie chwycił się zła…
Uwielbiam dobro…
Dlatego,
Nie zniosę życia
Trzymając się zła…
Lecz kiedy umrę…
Umrę będąc złym człowiekiem…
Zapal znicz na moim grobie…
Zapłacz za mną klęcząc przy
pomniku…
Tego mi najbardziej potrzeba…
Bowiem zło,
Można zlikwidować dobrem…
A nie ma nic bardziej dobrego
Od płaczu nad grobem osoby,
Którą się kochało…
Kiedy już odejdę,
Zapamiętajcie moje wiersze…
Bo to będzie jedyna rzecz jaka po mnie
zostanie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.