Prospołeczny
Wciąż wytyczamy
Granice
Nowymi słowami
Budujemy odgradzające nas
Od siebie prawa
Uciekamy od sensu
W słabo oświetlone
Korytarze myśli
Lwią część świata
I tak da się zamknąć
W oksymoronach:
"Miłosierny Boże"
"Dobry Człowieku"
Ja mam umysł otwarty
Pomrocznością jasną
Podejdź,Bracie
Niech Cię uścisnę
Już dawno nikt
Nie wbił mi
Noża w serce
autor
Kajot
Dodano: 2007-07-03 11:55:31
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie zawsze to, co jest nam dane odbierać, jest takie,
jak oczekiwaliśmy. Nie zawsze człowiek posiadający
dar, największy dar jakim jest dobro, potrafi się nim
dzielić, a powinien. Bez zbędnych konwenansów, bez
oczekiwań na odwzajemnienie...;)