Proszę...
Nie przymykaj oczu proszę.
Twe wargi pozostaw złączone.
Bo ja szaleństwem się uniosę
I sięgnę po to, co zabronione.
Słodyczy Twych ust skosztuję,
Zachłysnę się ich miękkością.
Świat Ci przed oczami zawiruje
Zapomnisz Jego z łatwością.
I spłonie ta chwila tęsknotą,
Że czas tak szybko gorzeje.
Spalimy się na popiół z ochotą,
Niech wiatr nas oboje rozwieje...
autor
premo3
Dodano: 2005-06-24 09:40:48
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.