Prosze wytrwaj...
a co jesli nie ma raju,
gdzie sie spotkamy??
w lesnym gaju,
w nastepnym zyciu,
nie pamietajac wczesniejszych lat,
nie umiejac okreslic dat,
po co mam zyc??,
skoro nie moge z toba byc...
los zadaje nam pytanie,
stawia wyzwanie,
czy damy rade,
nie ma wyboru...
albo sie poddamy, albo wygramy,
lapiac w garsc szczescie,
piekny czas...
i nic wiecej, a pozniej,
za kilkadziesiat lat,
ktos powie ze nie ma nas,
ze odeszlismy, odchodzac zostawilismy
szczescie,
doceniajac chwile,
czas spedzony razem,
i teraz zyj ze mna tej przyszlosci obrazem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.