Prowadzi mnie przez puste...
Prowadzi mnie przez ouste ścieżki,
puste drogi - donikąd.
Prowadzi mnie za rękę,
Jakby się bał, że ucieknę,
Jakby cały czas myślał.
A ja....idąc...
Zastanawiam się....
Pusta ścieżka,
dookoła las,
żywej duszy brak.
Ciemność okryła nas już dawno,
nawet księżyc nam nie towarzyszy.
Gdzie idziemy?
Pytanie bez odpowiedzi....
Tam w lesie, za tą ścieżką
Jest wielka przepaść....
Tam skoczymy razem....
Skoro nie pozwolą nam być ze sobą
To skoczymy.....
I na zawsze się połączymy....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.