Proza czy poezja życia?
Nie pozwól myślom zabijać duszy.
Spróbuj zapomnieć przykre doznania.
Uraz nie gromadź i nie rozgrzebuj,
bo się zagnieżdżą w sercu na dobre.
"Nie podaruję" i smak odwetu
mogą każdego zapiąć na smyczę.
I złe emocje się rozpanoszą,
sparaliżują bez reszty umysł.
Trzeba ze sobą wygrać batalię,
sympatii okiem spojrzeć na ludzi.
Zwykłym uśmiechem umieć się dzielić,
wtedy obudzisz ze snu życzliwość.
Kiedy pokonasz już uprzedzenia
potrafisz nadal cieszyć się życiem,
gdy nawet twoje ręce i nogi
nie będą chciały słuchać poleceń.
Komentarze (20)
Bardzo optymistyczne podejście...z pewnością jest to
poezja, a nie proza życia. Pozdrawiam;)
Zastanów się nad słowem smyczę, wiersz prawdziwy, ale
uwierz, że zazwyczaj pamiętają źli ludzie, by
wykorzystać wiedzę w najmniej oczekiwanej chwili.
Bardzo mądry i sympatyczny wiersz.
:))
to co na prawdę nic nie kosztuje to co tak często
życie zatuje to uśmiech i życzliwe serce - ładny
wiersz -pozdrawiam
umieć się dzielić to jest bardzo ważne w życiu ...:)