Proza życia
ponura aura
mknie autobusem
złośliwa mina kierowcy
pobocze
zbyt małe
przed moim uskokiem
dopadło mnie
tsunami błota
... proza życia codziennego wkradła sie do moich wierszy ... fala błota miała wysokość 2 metrów ... okropne przeżycie ... nie życzę nikomu ...
autor
Artystka28
Dodano: 2007-03-19 19:36:09
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.