Prozaicznie
Chleba naszego, powszedniego daj nam
Panie.
Nie chodzi o zarabianie
wielkich pieniędzy.
Byle nie żyć w nędzy,
wychować dzieci na ludzi,
budzić
się bez strachu o przyszłość.
Niechby nie było
bogato.
Tylko nie pozwól zalegać z opłatą
za czynsz, gaz, wodę, kredyt.
Z biedy
mózg się kurczy i serce.
Panie, nie chcę
Karaibów, mercedesa, chaty wielkiej.
Proszę o chleb powszedni i umiejętność
dzielenia
z tym, kto nawet kromki
nie ma.
Panie Dobry
jak Chleb i Wino,
nie pozwól się rozminąć
z prawdą w Tobie:
nie samym chlebem żyje człowiek.
Komentarze (67)
Ja też nie chcę wiele, tylko tak żeby żyć w spokoju i
nie w biedzie
Miłego dnia Dorotko
Pan wysłuchuje wszelkich modlitw, ale podobno daje to,
co nam akurat potrzebne.
Dokładnie- nie samym chlebem człowiek żyje. Pan wie co
nam potrzebne i cieszmy się tym co tu i teraz. Świetny
wiersz Dorotko☺
Dobrze wyrażone (w modlitwie) pragnienia niejednego
człowieka i gdyby nie to, że apetyt zwykle rośnie w
miarę jedzenia, możnaby je nazwać skromnymi.
Zastanawiam się czy nie lepiej od
"Proszę o chleb powszedni i umiejętność dzielenia
gdy ktoś nawet kromki
nie ma."
brzmiałoby
"Proszę o chleb powszedni i umiejętność dzielenia
z tym, kto nawet kromki
nie ma."?
Miłego dnia.
ładny, refleksyjny wiersz w ramach - zaczyna się
słowami modlitwy, a kończy złotą myślą.
Prozaicznie i szczerze - przedstawiamy Bogu nasze
nadzieje i (skromne) prośby.
W prostych słowach prosta prawda o nas.
Pozdrawiam
Nie samym chlebem żyje człowiek, to prawda, ale bez
tego chleba, żyć trudno.
Głód ciała i głód duszy, zaspokoisz "chlebem”