Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pamięć

zapach tej kolońskiej wody
przywraca wspomnienia
i znowu rzeczny stateczek
tańczy na leniwych falach

jeszcze lubisz moje
pocałunki na dobranoc
i piszesz wiersze

bawią mnie
opowieści o chochliku
ze słomkowego azylu

a białe konie nie rozniosły
na kopytach domu
u Pana Boga za piecem

nieważne ile minęło lat
odkąd próbuję sfastrygować rany
ciągle nie potrafię

autor

JagaJesienna

Dodano: 2018-09-02 10:57:12
Ten wiersz przeczytano 507 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo życiowy wiersz, pozdrawiam :)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Najpierw ból musi wyboleć.
Pozdrawiam:)

Zosiak Zosiak

To nie takie proste.
Pozdrawiam, Jago :)

anula-2 anula-2

Nie tej nitki Jago używasz,
w założeniu była fałszywa.
Miłej niedzieli.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Może to taki wpływ na samopoczucie ma jesienna pogoda,

czyż nie ważniejszy jest zapach obecnej wody
kolońskiej?

pozdrawiam

Poola Poola

Smutne wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie.

anna anna

nie wszystkie rany goi czas

jastrz jastrz

A mnie się wydaje, że to nie był żaden brutal, tylko
syn, który dorósł...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Jesienna Jago
Smutny Twój wiersz, ale prawdziwy
w przesłaniu, bowiem jak już
kiedyś napisałem:

Życie jest różą,
w pamięci ludzkich doznań;
najtrwalsze kolce.

Pozdrawiam.

jelonek jelonek

Tak, to musiał być "brutal". Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »