Przebudzenie
Obudziłam się by umrzeć
wróciłeś, byłeś z nią…
nie pytam
wiem
ja tu ,ty w niej
całowałeś ciało
zaspakajałeś żądze
nie moje.
Przeżyłam orgazm dorosłości,
dzisiaj dorosłam.
z zycia wzięte...
Obudziłam się by umrzeć
wróciłeś, byłeś z nią…
nie pytam
wiem
ja tu ,ty w niej
całowałeś ciało
zaspakajałeś żądze
nie moje.
Przeżyłam orgazm dorosłości,
dzisiaj dorosłam.
z zycia wzięte...
Komentarze (18)
Mirel ma racje...świetne zakończenie.Tak się
zastanawiam czy umiałabym wybaczyć, pewnie z czasem
tak, ale zapomnieć nigdy....
Zdrada boli- Ale czas wyleczy rany... :-((((
Myślę, wiele osób może się z tym wierszem
identyfikować...Dokładnie z " życia wzięte"...Podoba
mi się każdy wers tego wiersza- "orgazm dorosłości"-
dosadny epitet:)