Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przebudzenie (II)

stoję na moście własnego poznania
dolinę zalewa uśpioną wrogością
cichutko próżnuje zajadłość
dwoistą naturą komórek

zaciskam

prostuje krawędzie zdziwieniem

wypływam na zewnątrz

08.08.2013

autor

kamykow

Dodano: 2013-09-03 20:43:01
Ten wiersz przeczytano 1626 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

kamykow kamykow

Dzięki takim osobom jak ty zaczynam bawić się poezją.
Pozdrawiam.

Madison Madison

Kami, a ja przedtem odeszłam cichutko, a teraz znów
nie bardzo rozumiem...
"dolinę zalewa uśpioną wrogością"
gdzie jest podmiot?
"cichutko wsłuchuje nagłego wołania"
j.w.

Roma Roma

ALe jesteś!!!wiedziałam, że Twojego wiersza drugie
dno, ach ty, normalnie za czuprynę złapię zaraz. Teraz
jestem zadowolona i mogę wyjść z kompa. Jakoś nie
mogłam sobie znaleźć miejsca czytając Twoje
poprzednie, nie wiem co:-)))pozdrawiam

kamykow kamykow

Dziękuję za odwiedziny. rhea za czujność. Teraz
właściwy wierz. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko.

Roma Roma

Kamil, krążę wokół Twojego wiersza, powiem, że
zdecydowanie do korekty. Postaraj się przemyśleć, już
sam początek - stać nad przepaścią -, a w drugiej
zwrotce inny czas, mocno chwytaj itp.. sama jestem
zielona, ale bije trochę po oczach, nieregularność
czasów. Nadmieniam, że to tylko moje spostrzeżenienie.
Pozdrawiam serdecznie, dziękując za odwiedziny:)))

zyka zyka

Bardzo mocny i trochę mroczny klimat ale wiersz robi
wrażenie. Pozdrawiam.

kamykow kamykow

nierytmicznie i nie sylabotonicznie. Jednak poezja
zaczyna się tam, gdzie kończą się słowa. Pozdrawiam i
dziękuję za odwiedziny, analizę i ciepłe słowa.

kamykow kamykow

Dziękuję Green_Green. Nie widziałem tego. Już
poprawiłem. Pozdrawiam.

Green_Green Green_Green

jedno pała bym zmienił na żyje

Lo­sy rządzą się jak pro­myk w ciemności
Je­den go złapie, in­ny nie sięgnie złapie los
chciwości,
Lecz sam go nie sięgaj al­bo­wiem kołem się obróci,
A krew jak zat­ru­ta przez la­ta płynąć będzie. (G_G)

Grzegorz Szymczak Grzegorz Szymczak

bardzo niejednoznaczny - lubię taką poezję która
zawiesza mózg i zmusza aby zaczytać się raz jeszcze i
poszukać odpowiedzi... pozdrawiam :)

graynano graynano

ładny wiersz podoba mi się, pozdrawiam cieplutko

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »