Przebudzenie (II)
stoję na moście własnego poznania
dolinę zalewa uśpioną wrogością
cichutko próżnuje zajadłość
dwoistą naturą komórek
zaciskam
prostuje krawędzie zdziwieniem
wypływam na zewnątrz
08.08.2013
stoję na moście własnego poznania
dolinę zalewa uśpioną wrogością
cichutko próżnuje zajadłość
dwoistą naturą komórek
zaciskam
prostuje krawędzie zdziwieniem
wypływam na zewnątrz
08.08.2013
Komentarze (27)
mocny klimat mi sie podoba pozdrawiam
Dzięki takim osobom jak ty zaczynam bawić się poezją.
Pozdrawiam.
Kami, a ja przedtem odeszłam cichutko, a teraz znów
nie bardzo rozumiem...
"dolinę zalewa uśpioną wrogością"
gdzie jest podmiot?
"cichutko wsłuchuje nagłego wołania"
j.w.
ALe jesteś!!!wiedziałam, że Twojego wiersza drugie
dno, ach ty, normalnie za czuprynę złapię zaraz. Teraz
jestem zadowolona i mogę wyjść z kompa. Jakoś nie
mogłam sobie znaleźć miejsca czytając Twoje
poprzednie, nie wiem co:-)))pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny. rhea za czujność. Teraz
właściwy wierz. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko.
Kamil, krążę wokół Twojego wiersza, powiem, że
zdecydowanie do korekty. Postaraj się przemyśleć, już
sam początek - stać nad przepaścią -, a w drugiej
zwrotce inny czas, mocno chwytaj itp.. sama jestem
zielona, ale bije trochę po oczach, nieregularność
czasów. Nadmieniam, że to tylko moje spostrzeżenienie.
Pozdrawiam serdecznie, dziękując za odwiedziny:)))
Bardzo mocny i trochę mroczny klimat ale wiersz robi
wrażenie. Pozdrawiam.
nierytmicznie i nie sylabotonicznie. Jednak poezja
zaczyna się tam, gdzie kończą się słowa. Pozdrawiam i
dziękuję za odwiedziny, analizę i ciepłe słowa.
Dziękuję Green_Green. Nie widziałem tego. Już
poprawiłem. Pozdrawiam.
jedno pała bym zmienił na żyje
Losy rządzą się jak promyk w ciemności
Jeden go złapie, inny nie sięgnie złapie los
chciwości,
Lecz sam go nie sięgaj albowiem kołem się obróci,
A krew jak zatruta przez lata płynąć będzie. (G_G)
bardzo niejednoznaczny - lubię taką poezję która
zawiesza mózg i zmusza aby zaczytać się raz jeszcze i
poszukać odpowiedzi... pozdrawiam :)
ładny wiersz podoba mi się, pozdrawiam cieplutko