przechodzeń
Wdarł sie w moje życie choc o tym jeszcze
nie wiedział
Jak nocny ekspress pokonujący przestrzeń
dnia,
przed którym umyka niepokój.
Nagłe przebudzenie,
burza łez i uśmiechów,
ocean niepewności,
ogród bardzo ciepłych chwil...
Tajemniczy przechodzeń miasta,
w którym tonie moje istnienie.
Nawet mój głos wewnętrzny ma wadę wymowy
Komentarze (2)
Tonąć w czyimś isnieniu...tylko szkoda, że ON o tym
nie wie.
podoba mi się-duży plus...
super końcówka...
od pewnego czasu moje istnienie też tonie w mieście..
pozdrawiam;)